Tatry Zachodnie bez wątpienia są doskonałym celem wycieczek skiturowych, szczególnie w marcu i kwietniu, kiedy dzień staje się dłuższy a śnieg zaczyna przeobrażać się w firn. Możliwości tras jest całkiem sporo, a ich wybór pozostawia się kreatywności w zaplanowaniu trasy, ale i co ważniejsze – aktualnym warunkom lawinowym oraz naszym możliwościom zjazdowym (i kondycji 😉 ).
Giewont, choć to może mało oczywisty cel sam w sobie, doskonale nadaje się na nietrudną, a całkiem ciekawą turę. Należy jednak pamiętać, że wiosną jego południowe stoki szybko się nagrzewają, stwarzając większe prawdopodobieństwo wyzwolenia lawin. Dlatego też należy dość wcześnie, najlepiej przed południem, zrobić zjazd z niego.
Kopa Kondracka jest klasykiem, który może być dobrym uzupełnieniem pierwszego zjazdu. Zupełnie inna wystawa, z reguły także warunki śniegowe odmienne niż na Giewoncie, daje ciekawe wrażenia i czuje się różnorodność na tak niedużym obszarze.
Zdobycie Kopy Kondrackiej przy twardych warunkach wymaga użycia harszli, a często trzeba zmienić narty na raki, by sprawniej i bezpieczniej wejść na przełęcz a później na wierzchołek. Będąc już na wysokości 2005 m. n.p.m. można zobaczyć jedną ze wspanialszych panoram, jakie rozpościerają się w Tatrach Zachodnich – doskonałe spojrzenie na serce Tatr Wysokich, głęboką Dolinę Cichą czy piramidy pozostałej części Tatr Zachodnich.
Możliwości zjazdów z Kopy Kondrackiej jest co najmniej kilka, prawie na każdą ze stron, lecz wymają naprawdę dobrych umiejętności i poprawnej oceny warunków śniegowo-lawinowych. Nie zawsze są one możliwe, a dni, w których można je zrealizować, jest niewiele.
Klasycznym, i najczęściej wybieranym jest zjazd na Przełęcz Pod Kopą Kondracką, i z jej siodła niemal prosto w dół. Wybór linii możemy sami wybrać, zależnie od aktualnych warunków śniegowych.
Podobał Ci się ten artykuł? Jeśli chcesz, by w przyszłości tak samo przyjemnie się je pisało, możesz postawić mi kawę :)
» https://buycoffee.to/beskidtrail