W ostatni weekend lutego w Beskidy, ale i także nad całą Polskę, dotarły srogie mrozy, które wiele osób odwiodły od wszelakiej działalności górskiej. Wiele nie oznacza jednak wszystkich :). Co prawda nieCzytaj więcej »
Wielka Racza jest szczytem, który szczególnie warto odwiedzić, gdy zapowiadana jest widokowa pogoda. Wierzchołek oferuje doskonałą panoramę 360 stopni i śmiało można napawać się wspaniałymi krajobrazami gór Polski, Czech i Słowacji. DlaCzytaj więcej »
Dzień wcześniej solidnie pozjeżdżałem i pochodziłem w okolicach Rysianki i Pilska (umowna „okolica” 😉 ), więc kolejny skiturowy dzień wstępnie myślałem raczej spokojnie spędzić. Wertując kilka serwisów pogodowych, szukałem miejsca, gdzie chciałbymCzytaj więcej »
Skiturowy wyjazd na Wielką Fatrę zawsze warto zaplanować, gdy podczas wędrówki jej grzbietami, ogląda się rozległe panoramy. Poza oczywiście odpowiednią ilością śniegu, który umożliwia przyjemne zjazdy ;). Niewątpliwą atrakcją tego pasma naCzytaj więcej »
Solidna dostawa śniegu nie tylko w Beskidzie Śląskim czy Żywieckim przyniosła sporą poprawę warunków. Także, a może i głównie w Bieszczadach, dosypało ponad 40 cm, obdarowując tamtejsze lasy i połoniny białym puchem.Czytaj więcej »
Ufając słowackim prognozom pogody, które zapowiadały „okno” pomiędzy opadami śniegu, wybraliśmy się poszukać puchu w okolice Chaty Tery’ego. Chciałam odwiedzić opisywaną jako łatwą Śnieżną Przełęcz. Ze Starego Smokovca na Hrebienok wywieźliśmy sięCzytaj więcej »
Zima jaka jest, każdy widzi. Na rower za mokro, na narty za mało śniegu; na szczęście zbliżający się Półmaraton Żywiecki mobilizuje do treningów biegowych. I tak sobota minęła pod znakiem odwiedzin KrawcowegoCzytaj więcej »
W ubiegłym roku zima była wyjątkowa – więcej śniegu można było znaleźć w niższych partiach gór niż na wysokich grzbietach. Beskidy wcześnie przywitały skiturowców, a mnie już 2 grudnia udało się byćCzytaj więcej »
Myjąc wczoraj rower po przejechaniu trasy z Mędralową i Jałowcem na czele, wiedziałem, że i dziś będzie wymagał kąpieli. Choć gdyby nie ostatni odcinek dzisiejszej wycieczki, to kto wie… Ale po kolei.Czytaj więcej »
Wietrzną niedzielę zastaliśmy dziś w górach! Rzec można, że nawet na odsłoniętych grzbietach mocno chybotało rowerem, co dodatkowo urozmaicało wycieczkę. W zasadzie na koniec dnia, gdzie porywy wiatru mocno naginały konary drzew,Czytaj więcej »