MTB w cieniu Romanki
Jak już zdążyłam wspomnieć w innych relacjach, ten sezon wyjątkowo ubogi jest w moim wykonaniu w wyjazdy MTB. Plan był taki, aby nadrobić przyjemności jesienią, skoro więc weekend zapowiadał się pogodny, trzebaCzytaj więcej »
Jak już zdążyłam wspomnieć w innych relacjach, ten sezon wyjątkowo ubogi jest w moim wykonaniu w wyjazdy MTB. Plan był taki, aby nadrobić przyjemności jesienią, skoro więc weekend zapowiadał się pogodny, trzebaCzytaj więcej »
Dwa lata temu objazdem Baraniej Góry kończyliśmy sezon. Tym razem rozpoczynam sezon – chyba mogę tak powiedzieć, bo w 2021 to mój pierwszy dłuższy wyjazd MTB (a 11 w ogóle 😉 ).Czytaj więcej »
Są takie miejsca na mapie polskich gór, które nie oferują może spektakularnych widoków, szlaków najeżonych trudnościami i są nieco po macoszemu traktowane przez „prawdziwych endurowców”, jednak od czasu do czasu warto sięCzytaj więcej »
Pierwszą połowę roku człowiek spędził robiąc formę na szosie, w sierpniu można zacząć wjeżdżać w teren ;). Wyjątkowo relacja w formie zdjęć z opisami – jak za starych, dobrych czasów Picasy :).Czytaj więcej »
Po raz kolejny Szymon przekonał się, że musi bardziej uważać na słowa. Pomysł, by pojechać w weekend rowerem do Pragi trafił na podatny grunt, bo i tak miałam w planach dłuższy backpackingowyCzytaj więcej »
Bardzo współczuję wszystkim, którzy nie mogli dziś wybrać się w góry. Warunki do jazdy – idealne! I pewnie długo przyjdzie nam poczekać na podobne temperatury. Nie mogłam zatem spędzić tego dnia inaczej,Czytaj więcej »
Szkoda, że moja sztyca nie jest tego samego zdania. Ale po kolei. Ponieważ od następnego tygodnia miałam rzucić się w wir obowiązków zawodowych ;), wymyśliłam sobie, że poniedziałek będzie idealnym dniem, byCzytaj więcej »
Jak to stwierdził Szymon, bardziej oklepanego tytułu dać nie mogłam. Moim zdaniem jednak, pasuje jak żaden inny ;). Co robi normalny człowiek, gdy plany weekendowe popsuje mu szwankująca turbina? Oddaje auto doCzytaj więcej »
Włoskie Dolomity, tuż obok bałkańskiej Czarnogóry, od kilku lat stanowią jeden z ulubionych celów naszych wyjazdów – zarówno letnich, jak i zimowych. Jako cel tegorocznego urlopu zaplanowaliśmy zatem przejazd najbardziej znanymi przełęczamiCzytaj więcej »
W połowie lutego pokazało się w Beskidach dawno nie widziane słońce. A przynajmniej nie widziane w weekend, bo w tygodniu roboczym – a jakże, świeciło aż miło. Dało to nadzieję na udanyCzytaj więcej »