Pętla na Baranią Górę
Gdy nie mam pomysłu na nową trasę, w połączeniu z ograniczonym czasem na rower, w Beskidzie Śląskim mam co najmniej kilka pętli, z których często w takich sytuacjach korzystam. Warto mieć więcCzytaj więcej »
Gdy nie mam pomysłu na nową trasę, w połączeniu z ograniczonym czasem na rower, w Beskidzie Śląskim mam co najmniej kilka pętli, z których często w takich sytuacjach korzystam. Warto mieć więcCzytaj więcej »
Kolory jesieni już na dobre zagościły w Beskidach. Na szlakach i ścieżkach nie ma jeszcze za dużo opadłych liści, więc warunki do jazdy na rowerze są co najmniej dobre. No, trzeba jeszczeCzytaj więcej »
Dwa lata temu objazdem Baraniej Góry kończyliśmy sezon. Tym razem rozpoczynam sezon – chyba mogę tak powiedzieć, bo w 2021 to mój pierwszy dłuższy wyjazd MTB (a 11 w ogóle 😉 ).Czytaj więcej »
Zawody HERO Beskidy MTB to wyjątkowa zarówno w formie jak i treści impreza sportowa. Po pierwsze rywalizacja odbywa się w przeciągu jednego miesiąca – czerwca. Każdy z uczestników sam wybiera dzień, wCzytaj więcej »
Jesienne, krótsze już dni, „zmuszają” trochę do bardziej treściwych wycieczek rowerowych. Oczywiście nie zawsze, i niekoniecznie, lecz gdy zdrowie i noga dopisuje, to czasem warto intensywniej wykorzystać dzień. Stąd też dzisiejsza wycieczka,Czytaj więcej »
Barania Góra zawsze stanowi dla mnie ciekawy kąsek rowerowy. Z wierzchołka prowadzi kilka ciekawych zjazdów, z jednym szczególnym – niebieskim szlakiem do Wisły Czarne. Poza tym czerwony w kierunku Magurki Radziechowskiej iCzytaj więcej »
Gdy w górach pojawia się więcej deszczu czy śniegu, trzeba nieco rozsądniej gospodarować terenem, w którym chce się przejechać rowerem. A jak już pojawi się okno pogodowe, najlepszym rozwiązaniem na niezbyt wymagająceCzytaj więcej »
Staram się chociaż raz w roku przejechać większością szlaków w stosunkowo bliskiej okolicy Żywca, by na przykład sprawdzić ich stan, a czasem przypomnieć sobie, czy wciąż warto lub nie, nimi jeździć. DzisiejszaCzytaj więcej »
Barania Góra pomimo, że prowadzi na nią dróg szlaków, z czterech stron świata, to prawie żaden ze szlaków nie jest na tyle przyjazny, by próbować nim wjechać. Lecz gdy się troszkę wykorzystaCzytaj więcej »
Zasadniczo dzisiejszą wycieczkę, którą udało mi się przejechać w towarzystwie Piotrka, pierwotnie oczywiście miała przybrać nieco inny charakter. Plan był nieco bardziej „turystyczny”, czyli ciut więcej kilometrów i nieco wyżej. Po pierwszymCzytaj więcej »